114. Śniadanie w hotelu des Colonies

Wypijam herbatę, spisuję wrażenia z podróży i idę spać. Śniadanie jest od 7:00, a obrady od 9:40

SONY DSC

Zjeżdżam na pater, gdzie mieści się sala śniadaniowa. W lobby zwraca uwagę mała fontanna, przypomina mi fontannę  w Resort & Convention w Scottsdale, AZ.

SONY DSC

Sala śniadaniowa ma ciekawy wystrój

SONY DSC

Stare ozdoby

SONY DSC

Ładne żyrandole

SONY DSC

Jestem jedna z pierwszych osób na śniadaniu więc mogę zrobić zdjęcia pustej sali. Goście schodzą się powoli, przeważają mężczyźni (95%).

SONY DSC

Obsługa coffee makera nie nastręcza trudności. One touch technologia wkradła się i tu, a jeszcze kilka lat temu w New Orleans stała przy takim urządzeniu specjalna persona rasy innej niż biała i pouczała jakie guziczki i w jakiej kolejności  mają naciskać aby zdobyć kawę na śniadanie. W ramach demokracji nie mogła gościowi tej kawy nalać bo nie jest służba ani drużbą, tylko menedżerem zarządzania niedostosowaniem gości hotelowych do oczekiwań producentów różnych urządzeń!

SONY DSC

Śniadanie hotelowe

SONY DSC

A skoro jestem w Brukseli to croissant z czekoladą na śniadanie obowiązkowy!

@mimax2 / Krystyna Knypl