Archiwum dnia: 18 lipca 2014

165. Na obiedzie w restauracji algierskiej

Po prezentacji lunchu w Hiltonie pora na coś lokalnego!

aa

Wnętrze egzotyczne!

aa

Zasiadam więc do konsumpcji

aa

Na początek łyk wody dla ochłody

aa

Po chwili wjeżdżają na stół lokalne przysmaki – tu duszona baranina, specjalność – drobne kosteczki na które trzeba bardzo uważać podczas konsumpcji

aa

Jeżeli ktoś nie ma serca do szarpania się z baranina może pożywić się czymś w rodzaju naleśników

aa

Na deser kupujemy w pobliskiej cukierni słynne algierskie ciasteczka i zabieramy je do domu

aa

Popijając herbatę, pogryzając ciasteczka można przejrzeć lokalną prasę