Najdziwniejszy hotel w jakim mieszkałam!, o dziwo 5*****.
Z okazji konferencji o tapentadolu
Łóżko wygodne, ale w pokoju irytująca sublokatorka w postaci…
Takiej oto twarzy
Która irytowała także jedną ze spikerek do tego stopnia, że wykorzystała ją jako element swojej prezentacji
Internet hotelowy był dodatkowo płatny, ale udało mi sie stojąc przy oknie złapać jakieś wi-fi free
Przesadnie designerski czajnik, no ale dobrze, że był! ; ) mógł być też dodatkowo płatny dostęp do gorącej wody!
I równie designerski kran w łazience
I w tym samym stylu recepcja
Hall
Elegancki lunch po obradach
I pędem na lotnisko