17/12/2018. Nowoczesna Babcia postanawia zostać strojnisią

Ożywione zainteresowanie wątkiem o zakupie desusów przez Nowoczesną Babcię , który został zilustrowany suknią z windows – shopping na Avenue Champs Elysees w Paryżu ewidentnie wskazuje, że powinnam zostać strojnisią. Zaczęłam zastanawiać się jak to zrobić zwłaszcza, że do tej pory chyba nią nie byłam.

# 1 Nowoczesna Babcia on duty

Na podstawie inspiracji z bywania na różnych forach dla pań opracowałam następującą strategię zostania strojnisią: na początek powinnam zamówić w sklepie internetowym większą ilość sukien. Ile? Adrenalina skacze w górę gdy współczesna strojnisia przymierzy co najmniej dwadzieścia sukien, zrobi selfie w każdej, wrzuci na forum i ogłosi plebiscyt: którą wybrać? Przegłosowaną sukienkę należy zakupić, (pozostałe 19 odesłać do nadawcy – regulaminy zakupów przez internet na taki ruch pozwalają) i wystroiwszy się z nabyty egzemplarz udać do pracy. Dominują kolory czarny i czerwony.

Gdy dziś patrzę na liczne młode kobiety ubrane w środku dnia w czarne sukienki, zastanawiam się, czy one wszystkie idą na jakaś smutną uroczystość czy też w tak masowej liczbie nie nocowały w domu. W czasach mojej młodości tzw. mała czarna była strojem wieczorowym noszonym do teatru, na prywatkę. Gdy dziewczyna pojawiłaby się w małej czarnej rano lub w południe oznaczałoby jedno – nie nocowała w domu! Niemożliwe, żeby żeńska połowa ulicy nie nocowała w domu! Okazuje się, że uległy one sugestii marketingu branży odzieżowej, że czarny to kolor całodobowy, wyszczuplający i odmładzający. To, że są młode i szczupłe nie ma żadnego znaczenia – przecież mogą być jeszcze młodsze i jeszcze szczuplejsze!

Jednak co w tej historii jest najważniejsze? Otóż najważniejsze brzmi:

co sobie kobieta poprzymierza, to nikt jej tego nie odbierze!

P.S. Tematowi dress code w odniesieniu do osób uczących się lub pracujących w placówkach medycznych poświęcę niebawem odrębny wątek – u nas jest zaawansowana dobrowolność w tej materii, a tymczasem w najlepszych uniwersytetach medycznych na świecie są na temat bardzo konkretne wytyczne…

Dziwny jest ten świat! żeby uczyć młodych takich błahych rzeczy! – powie niejeden samodzielny pracownik naukowy, pan i władca na uniwersytecie medycznym, skądinąd lubiący się wystroić na uroczystość akademicką w nomen omen czerwoną lub czarną sukienkę… Czy te akademickie sukienki też zakupiono hurtowo w sklepie internetowym ???

OMG !!! chyba coś odkryłam i muszę znowu zostać investigative journalist ?

@mimax2 /Krystyna Knypl, lekarz

Gazeta dla Lekarzy ( GdL) redaktor naczelna & wydawca

https://sites.google.com/site/myjournalismkrystynaknypl/