Archiwum dnia: 16 marca 2023

Lord of the Stamp 16/03/2023 r.

Chapter 1 . The hurricane of motherhood

Rozdział 1. Skutki huraganu macierzyństwa /

There is no greater hurricane in a woman’s life than motherhood. No career does not pale and diminish in the face of the challenges faced by every mother of a newborn child. Matilda Przekora, following the eternal laws of nature, decided that motherhood was more important than any scientific career and the health of all the patients at the Hospital of Important Diseases.

Nie ma większego huraganu w życiu kobiety niż macierzyństwo. Nie ma takiej kariery, która by nie zbladła i nie zmalała wobec wyzwań, przed którymi staje każda matka nowo narodzonego dziecka. Matylda Przekora, podążając zgodnie z odwiecznymi prawami natury, uznała, że macierzyństwo jest ważniejsze od każdej kariery naukowej i zdrowia wszystkich bywalców Kliniki Chorób Wszelakich.

Dr Mathilda Przekora

As soon as she became Maniula’s mother, she decided to go on a four-year parental leave. This decision was considered extremely extravagant by hospital society.

No one will know you,”- rallied the courtiers from the immediate entourage of the head of the Hospital of Important Diseases in the Grand City, Vlad Mighty.

I’ll get through this somehow – replied Dr. Matilda Przekora, an unassuming and inquisitive woman, personality-wise a foreign element in the court of sycophants bending in nods and cackling around the orderly.

Detached from the hospital you will become stupid and only know how to cook soup,” prophesied one of the orderly’s faithful servants.

The important thing is that I won’t starve to death, and as for the rest, we’ll see, give me a chance to take a chance and bet on something other than trotting behind the orderly on rounds and standing out in his secretary’s office waiting for a gracious reception in the office,” Matilda replied.

This audacious decision, previously not taken by any of the assistants, actually meant that Matilda ceased to be one of the elements of the splendid entourage of the orderly, the famous healer of the sick and comforter of the afflicted.

Matilda was a minor element in the court community, rather locating herself on its periphery, never designated for promotions, foreign trips, financial rewards, or higher-level academic careers. She didn’t deserve these goods, so it’s hard for an orderly to assign them to a person to whom by definition they were not due! Let’s introduce her imperfect personality using the now fashionable hashtags.

Z chwilą gdy została matką Maniuli, postanowiła udać się na czteroletni urlop wychowawczy. Decyzja ta została uznana przez sfery szpitalne za niebywale ekstrawagancką.

– Nikt cię nie będzie znał – wieszczyły dwórki z najbliższej świty ordynatora Władysława Wielkosza, szefa Kliniki Chorób Wszelakich w Wielkim Mieście.

– Jakoś to przeżyję – odpowiadała dr Matylda Przekora, kobieta niepokorna i dociekliwa, osobowościowo element obcy w dworze gnących się w ukłonach pochlebców i kicających dookoła ordynatora.

– Oderwana od szpitala zgłupiejesz i tylko będziesz umiała zupę ugotować– prorokowała jedna z wiernych służek ordynatora.

– Ważne, że nie umrę z głodu, a co do reszty, to zobaczymy, dajcie mi szansę zaryzykować i postawić na coś innego niż dreptanie za ordynatorem na obchodach i wystawanie w jego sekretariacie w oczekiwaniu na łaskawe przyjęcie w gabinecie – odpowiedziała Matylda.

Ta zuchwała i wcześniej przez żadną z asystentek niepodejmowana decyzja oznaczała w istocie, że Matylda przestała być jednym z elementów wspaniałego otoczenia ordynatora, słynnego uzdrowiciela chorych i pocieszyciela strapionych.

Matylda stanowiła w dworskiej społeczności element niewielkich rozmiarów, raczej lokujący się na jego obwodzie, nigdy niewyznaczany do awansów, wyjazdów zagranicznych, nagród finansowych, kariery naukowej wyższego szczebla. Nie zasługiwała na te dobra, więc trudno aby ordynator przydzielał je osobie, której z definicji się nie należały! Przedstawmy jej niedoskonałą osobowość z wykorzystaniem jakże modnych obecnie hasztagów.

# Has Matilda ever driven an orderly home from work by car? Never! Not only that, she didn’t even have a driver’s license and, of course, a car.

# Could she have been asked to make slides the day before the lecture? Not at all!

# Did she look the orderly with adoration in her eyes? Not once did she send him a look full of adoration with an attached extended sigh moving air molecules from the tertiary alveoli.

# Czy Matylda odwiozła kiedykolwiek ordynatora samochodem z pracy do domu? Nigdy! Nie dość tego, nie miała nawet prawa jazdy i co oczywiste, samochodu.

# Czy można ją było prosić o zrobienie przeźroczy dzień przed wykładem? W żadnym wypadku!

# Czy patrzyła ordynatorowi z uwielbieniem w oczy? Ani razu nie posłała mu spojrzenia pełnego uwielbienia z dołączonym wydłużonym westchnięciem poruszającym cząsteczki powietrza z pęcherzyków płucnych trzeciorzędowych.

In front of such advanced deficiencies in personality and assistant potential, the head of the department’s decision not to assign her anything attractive was obvious and deserved! An assistant is someone who should assist the head of the department and hobble around him on two paws, not discuss with giving quotes from the latest scientific literature, inquire into unnecessary details as delicate as, for example, to whom the money for the commissioned work done by Matilda was paid. Such an unpleasantly inquisitive individual should understand that emotional restraint is an essential skill for climbing the clinical ladder of success.

Wobec tak zaawansowanych braków w osobowości i potencjale asystenckim decyzje ordynatora o nieprzydzielaniu jej czegokolwiek atrakcyjnego były oczywiste i zasłużone! Asystent to jest ktoś, kto powinien ordynatorowi asystować i kicać dookoła niego na dwóch łapkach, a nie dyskutować z podawaniem cytatów z najnowszego piśmiennictwa naukowego, dociekać niepotrzebnych szczegółów tak delikatnych, jak na przykład komu wypłacono pieniądze za prace zlecone wykonane przez Matyldę. Taka nieprzyjemnie dociekliwa jednostka powinna zrozumieć, że powściągliwość emocjonalna jest dla wspinania się po drabinie klinicznej kariery umiejętnością podstawową.

What’s more, she decided, after a three-year mathernal vacation, to move from the Hospital of Important Diseases to the Outpatient Clinic for Marginal Diseases, so she didn’t have to do 24-hour medical duty in the hospital ward. She was able to calmly walk Maniula to school, pick her up after school, answer all of her daughter’s questions, and watch over her daughter’s health and development.

Co więcej, postanowiła po trzyletnim urlopie wychowawczym przenieść się z Oddziału Chorób Wszelakich do Poradni Chorób Nijakich, dzięki czemu nie musiała pełnić całodobowych dyżurów lekarskich na oddziale szpitalnym. Mogła spokojnie odprowadzać Maniulę do szkoły, odbierać ją po lekcjach, odpowiadać na wszystkie zadawane przez córkę pytania, czuwać nad jej zdrowiem i rozwojem.

Time was passing and everything was changing in the Big City, and the new trends included health care. The Hospital of Important Diseases moved to a new medical center built on the outskirts of the city, while the Outpatient Clinic for Marginal Diseases hovered in an undefined existence. It would probably be stuck there to this day if the hospital management hadn’t demanded that the outpatient clinic be annexed to the department’s structures, hoping for higher contracts due to impending restructuring changes. The distance of four edifices between the outpatient clinic and the Department of Allied Health created a new, fairly seamless entity.

After several years of sluggish changes in health care, an organizational and conceptual hurricane had arrived. Patients became customers followed by money… Admittedly, no one saw this money so placed with their own eyes, but since everyone was talking about it, something must have been up.

Vlad Mighty retired, and the inheritance was taken over by Professor Antoni Przecientny, the business-talented winner of the competition to succeed him. Antoni quickly made a business restructuring of the hospital, and Matilda fell overboard the magnificent sailing ship „MS Important Diseases” sailing the seas and oceans of clinical knowledge, along with the accompanying small yacht Diseases of None.

Source: https://en.wikipedia.org/wiki/Ferdinand_Magellan

Matilda, after the first moment of bewilderment, caught her breath, swam to the shore visible on the horizon and looked around. There was no one familiar or anything familiar in sight. Somewhere in the distance, the silhouette of a seemingly familiar sailing ship was looming, heading in a direction she only knew, moving away from the land to which fate had alternately thrown Matilda. She looked to the right and to the left – emptiness.

So I am alone in this position… just me and no one else. And this is just a story! – she carefully analyzed her physical and mental state after this altogether unexpected turn in life. – Who am I now? What can I do? What do I mean in the medical universe?

Many questions and no known answer. She might as well have been called Dr. Matilda Nikt – Proszalska, after all, she was no longer one of that famous in the whole Big City team of orderlies sitting on the medical Olympus.

I can’t even call anyone, because no one will answer the phone from me anyway.

The state she was in was not known to anyone in her circle of friends until now. How could Matilda’s emotions be described? Well, our heroine was experiencing pain in her four letters greater than those letters combined with a condition referred to by doctors by the mysterious code (in Polish) name ZBCC ( in English AFBP = awesome full-body pain), but this was an affliction reserved for patients.

For any severely bruised areas, folk medicine recommends poultices made of scalded cabbage leaves, alternating with ice dressings. However, it is difficult to lie with cabbage spread over the buttock muscles for the rest of one’s life. A different treatment was needed.

Source:https://en.wikipedia.org/wiki/Cabbage

Matilda instinctively felt that swapping cabbage leaves for another vegetable did not guarantee therapeutic success. The first step of the treatment was to say: you have to pick yourself up and return to the real world. The observation she made upon her return was that this is the New World in a completely different style. What kind? In time, it was to turn out that this was the New Wonderful World. At least, that’s what the authors of the New Wonderful Word concept claimed. Everything in the New Wonderful World was to be different, better, more beautiful, and incomparable to anything from the past.

Czas płynął i wszystko zmieniało się w Wielkim Mieście, a nowe trendy objęły także służbę zdrowia. Klinika Chorób Wszelakich przeniosła się do nowego centrum medycznego wybudowanego na obrzeżach miasta, natomiast Poradnia Chorób Nijakich zawisła w niezdefiniowanym bycie. Pewnie tkwiłaby w nim do dziś, gdyby dyrekcja szpitala nie zażądała przyłączenia poradni do struktur oddziału, licząc na wyższe kontrakty w związku z nadciągającymi zmianami restrukturyzacyjnymi. Odległość czterech gmachów między poradnią a Kliniką Chorób Wszelakich tworzyła nowy, dość bezkolizyjny byt.

Po kilku latach niemrawych zmian w służbie zdrowia nadszedł huragan organizacyjno-koncepcyjny. Pacjenci stali się klientami, za którymi szły pieniądze… Wprawdzie nikt tych pieniędzy tak ulokowanych na własne oczy nie widział, ale skoro wszyscy o tym mówili, to coś musiało być na rzeczy.

Dablju-Dablju przeszedł na emeryturę, schedę po nim przejął prof. Antoni Przecientny, utalentowany biznesowo zwycięzca konkursu na następcę. Antoni szybko dokonał biznesowej restrukturyzacji przychodni i Matylda wypadła za burtę wspaniałego żaglowca MS Choroby Wszelakie pływającego po morzach i oceanach wiedzy klinicznej wraz z towarzyszącym mu małym jachtem Choroby Nijakie.

Matylda po pierwszej chwili oszołomienia złapała oddech, dopłynęła do widniejącego na horyzoncie brzegu i rozejrzała się dokoła. W zasięgu wzroku nie było nikogo znajomego ani niczego znanego. Gdzieś w oddali majaczyła sylwetka jakby znanego żaglowca, który zmierzał w sobie tylko znanym kierunku, oddalając się od lądu, na który los przemian wyrzucił Matyldę. Spojrzała w prawo i w lewo – pustka.

– A więc jestem sama w takim położeniu… tylko ja i nikogo więcej. A to dopiero historia! – ostrożnie analizowała swój stan fizyczny i psychiczny po tym w sumie nieoczekiwanym zakręcie życiowym. – Kim ja teraz jestem? Co mogę robić? Co znaczę we wszechświecie medycznym?

Wiele pytań i żadnej znanej odpowiedzi. Mogła równie dobrze nazywać się dr Matylda Nikt-Proszalska, wszak już nie była jedną z tej słynnej w całym Wielkim Mieście drużyny ordynatora, zasiadającej na medycznym Olimpie.

– Nawet nie mogę do nikogo zadzwonić, bo i tak nikt nie odbierze ode mnie telefonu.

Stan, w którym się znajdowała, nie był do tej pory znany nikomu z kręgu jej znajomych. Jak można było opisać emocje Matyldy? Otóż nasza bohaterka odczuwała ból czterech liter większy niż owe litery połączony z chorobą określaną przez lekarzy tajemniczym kryptonimem ZBCC, ale była to w zasadzie przypadłość zarezerwowana dla pacjentów.

Na wszelkie dotkliwie obite miejsca medycyna ludowa zaleca okłady ze sparzonych liści kapusty, naprzemiennie z zimnymi opatrunkami z lodu. Trudno jednak do końca życia leżeć z kapustą rozłożoną na mięśniach pośladkowych. Potrzebna była inna kuracja.

Matylda instynktownie czuła, że zamiana liści kapusty na inne warzywo nie gwarantuje sukcesu terapeutycznego. Pierwszym etapem kuracji było stwierdzenie: trzeba podnieść się i powrócić do realnego świata. Spostrzeżenie, jakie poczyniła po powrocie, brzmiało: to jest Nowy Świat w zupełnie innym stylu. Jakim? Z czasem miało okazać się, że to jest Nowy Wspaniały Świat. Tak przynajmniej twierdzili autorzy koncepcji New Wonderful Word. Wszystko w Nowym Wspaniałym Świecie miało być inne, lepsze, piękniejsze, nieporównywalne z niczym innym z przeszłości.

Nowy Wspaniały Świat dla Wszystkich / New Wonderfull World for All